Rozdział 6

Kiedy dojechałam od razu zauważyłam czerwono włosą Sami w skórzanych spodenkach z ćwiekami na kieszeniach i białe bokserce z logo bvb.
Wysiadłam z samochodu i podeszłam do niej.
-ile już czekasz
-jakieś 10 minut
-przepraszam były korki
Sami złapała mnie za rękę i pociągnęła w stronę centrum.
-dobra gdzie teraz
-to na pewno ci się spodoba
-ja tu jestem pierwszy raz więc się nie odzywam
Zabrała mnie do sklepu dla gotów.
-wiesz miałaś rację że mi się spodoba
Uśmiechnęłam się.
-dobra to teraz szukamy jakiejś zajebistej kiecki
która spodoba się chłopakowi
-stąd nawet jak byś zabrała najbardziej skromną sukienkę to i tak by się spodobała Jeremiemu
-ale kto powiedział, że ma się podobać mojemu misiowi
-no wiesz ty chyba go nie zdradzasz
-nie ta sukienka jest dla ciebie
-ale jakiemu chłopakowi ma się ona niby podobać
-ty już dobrze wiesz komu
-ale ja naprawdę nie wiem o co ci chodzi
-a z kim wczoraj wyszłaś wcześniej z imprezy, a jeszcze wyciągnęłam całą resztę z Andiego.
-więc wiesz
-z nami wszystkimi jest jak z rodziną nic długo nie utrzyma się w tajemnicy
-no dobra to po co mi ta sukienka
-dowiesz się w swoim czasie
-no ale powinnaś o czymś wiedzieć ja nienawidzę niespodzianek
-trudno masz pecha
Mówiąc to podała mi chyba z dwadzieścia sukienek.
-a teraz marsz do przebieralni
W końcu żadnej z nich nie wybrałam ale zastanawiałam się długo. na szczęście znalazłam genialne szpilki przed kolano ze skóry czarne z czerwoną koronkową kokardką na kostce.
-dobra ja już nic więcej nie przymierzam siedzimy tu już od dobrych trzech godzin a ja nie zdecydowałam się na żadną sukienkę
-dobra to ta będzie już ostatnia i na pewno będzie pasować do butów które wybrałaś
-no niech ci będzie
Sukienka od razu wpadła mi w oko jak ją tylko wyciągnęła z za pleców.
Kiedy ją przymierzyłam aż sapnęłam z  wrażenia, sukienka była czarna z dekoltem aż do wcięcia talii, dekolt był podszyty czerwoną koronką. Przylegała do ciała jak druga skóra.
-no to jeszcze tylko dodatki
-tak masz rację
Wybrałam proste kolczyki z krzyżami i i długi srebrny łańcuszek z głową kota.
-no to jak bierzemy to wszystko ?
-no wiesz ja bym jeszcze tu coś zmieniła
Popatrzyła na mnie i parsknęła śmiechem
-po prostu kocham te twoje przerażone minki
-dobra chichotko idziemy do kasy zapłacić i coś zjeść
Po zapłaceniu rachunku poszłyśmy do KFC
i usiadłyśmy tak by nikt nie słuchał naszej rozmowy.
-no to jaki był w łóżku
-jak bym coś pamiętała to bym ci powiedziała
-no to jak się czułaś rano po przebudzeniu przed tym jak zauważyłaś , że spałaś z Andim
-no nie wiem jak to ci opisać takie rozleniwienie, odprężenie, wszystkie mięśnie tak przyjemnie rozgrzane
nie mam pojęcia jak mam ci to opisać
-ja mam tak zawsze po bardzo dobrym sexe z Jeremim
-a kiedy miałaś swój pierwszy raz
-to chyba było w drugiej klasie liceum byłam mega zakochana w chłopaku z trzeciej klasy no ale okazałam się jedną z wielu które w tamtym czasie pieprzył
-przykro mi
-niepotrzebnie po prostu nauczyło mnie to ostrożniej wybierać osoby z którymi chcę się związać emocjonalnie
-to dla czego mnie tak szybko zaakceptowałaś w swojej rodzinie
-ponieważ dobrze ci z oczu patrzy i wtedy gdy po raz pierwszy się spotkałyśmy ty odmówiłaś uczestniczenia w imprezie ponieważ szłaś do pracy, co znaczy że jesteś pracowita i nie lecisz na kase chłopaków
-dziękuję
-nie ma za co , a po drugie znam Samante i gdyby ona cię nie zaakceptowała to ja też
-no ładna historia , muszę koniecznie pogadać z Sam dla czego nie powiedziała mi że cię zna
Kiedy zjadłyśmy pojechałyśmy do mnie do domu bym się przebrała w nowo kupiony zestaw.
-no to jak teraz do mnie
- no tak
Zamknęłam drzwi i poszłyśmy do samochodu
- to powiesz mi gdzie będziemy szły po tym jak zawitamy do ciebie
-ja nie zdradzam niespodzianek
-no trudno
Zajechałam pod jej dom i weszłam do środka a tam co...

Przepraszam że tak długo nic nie dodawałam ale chyba rozumiecie że wszyscy mamy teraz szkołę.
Jak czytacie to komentujecie dzięki temu mam większą motywację do pisania kolejnych rozdziałów.
Kocham was ;-P